czwartek, 21 sierpnia 2014

Rozdział 3.

Bardzo przepraszam za literówki i błędy, bardzo chciałam to dla was napisać, oraz dla tych którzy we mnie wierzą Kocham Was!

~~Demi~~

Siedzę w moim pokoju w akademiku całkiem sama, bonie zostałam przydzielona do nikogo innego.

Co ja mu takiego zrobiłam? Dlaczego Harry tak się zachowuje? Przecież to on prawie mnie zabił, to on zadzwonił po pogotowie. A zachowuje się gorzej niż dziecko. Jak mógł powiedzieć do mnie takie raniące słowa??? Ja już sama ie wiem co jest gorsze. To że myślę o Harrym jak mnie potraktował? Czy to że zamiast myśleć o własnym chłopaku myślę o mężczyźnie bez uczuć. Michael dzwonił do mnie chyba z 10 razy ale go odrzucałam, nie mam sił rozmawiać z nikim po sytuacji z rana.Chciałabym mieć kogoś w tym pokoju, kogoś.. komu mogłabym się zwierzyć. To wszystko mnie pogłębia w zadumie. Jedyne w tym dniu co jest warte rozmyślania to mój pokój w akademiku. Jest tak idealnie skonstruowany że, nawet przez myśl by mi nie przeszło coś tutaj zmieniać,jest po prostu idealnie. Czuje wibracje w kieszeni od telefonu, po czym wyciągam go i patrze kto dzwoni.. Hmm nie znam tego numeru ale odbieram w końcu.

-Halo??- czekam na odpowiedz, ale nikt nie odpowiada?

- Halo??!! - ponownie czekam na jakąkolwiek reakcje, ale nie słyszę nic prócz urywanego oddechu.
Dobra rozłączam się, pewnie to jakiś kawał, ze strony dzieci. Wybierają jakiekolwiek numery, bawiąc się w głuchy telefon ale niestety na takie głupoty ja nie mam czasu. Nie mam ochoty ani czytać książki, czy nawet rozpakować się z walizek. Idę pod prysznic, biorąc ze sobą telefon. Kładę go na szafce nad umywalką i włączam moją ulubioną piosenkę...

Give me love like her 





'Cause lately I've been waking up alone 





Paint splattered tear drops on my shirt





Told you I'd let them go





And that I'll fight my corner





Maybe tonight I'll call ya





After my blood turns into alcohol





No, I just wanna hold ya


Wystarczyła jedna zwrotka bym pomyślała o nim... Nie Nie Nie!!! Demi przestań!!! Nie moge.. Mam przecież chłopaka któremu serce pęka że, nie dał rady mnie uratować, a myślę o Nim... 


- CHOLERA JAK ON MÓGŁ TAK SIĘ ZACHOWAĆ?


Krzycze do siebie wścieknięta. Bo nie rozumiem jego intencji... Spokojnie, może miał zły dzień  jutro będzie już dobrze...







Give a little time to me or burn this out





We'll play hide and seek to turn this around





And all I want is the taste that your lips allow





(  Daj mi trochę czasu albo wypal to uczucie we mnie

Zagramy w chowanego, aby odwrócić sytuację
Jedyne czego pragnę, to móc poczuć smak twoich ust )

Jego oczy, włosy, tatuaże, głos , myśli, usta... !! Wszytko mnie do niego przyciąga!!! 





My, my, my, my, oh give me love



My, my, my, my, oh give me love



My, my, my, my, give me love



***********************



 Umyta i wytarta, ubrałam się w leginsy i zwykłą bluzkę, na ramiączka. Po czym położyłam się zmęczona zasypiając, nawet już nie rozmyślając o moim tymczasowym życiu.

******


Obudziłam się rano, słysząc jakieś trzaski w łazience, spojrzałam na drzwi do niej prowadzące, po czym przeraziłam się na AMEN wyszła zza nich kobieta. Tak piękna że w życiu takiej nie widziałam. Zjadała mnie zazdrość. Kim ona jest??


- Hey. Przepraszam że, cię obudziłam, ale jestem straszną niezdarą. Powinnam chyba najpierw się przedstawić jestem Gemma Styles młodsza o rok siostra Harrego Stylesa. Nie wiem czy go już poznałaś więc nie wiem po co to mówie. Jesteś tu dopiero przecież od 2 albo 3 dni co nie? - Kiwam głową zszokowana do Cholery.


Ona jest siostrą tego, tego Harrego???? Mam uczucie jakby zaraz miał wejść do pokoju, ze zdenerwowaniem spojrzałam na drzwi.






 O Jezusiu no to zapowiada się ciekawie..



Powinnam powiedzieć jej o wypadku??? O jego stosunku do mnie?? Nie chyba nie... To nie jej sprawa i nie będę robiła problemów, przecież od samego początku nie chciałam by go złapali, a do tego przecież to jego siostra... wygada mu. Poznam ją i zobaczę jakie mają stosunki może, w końcu go zrozumie dzięki niej.


- No właśnie. HEH radze go nie poznawać, jest niezrównoważony oraz zdolny do wszystkiego, a taka słodka dziewczyna jak ty powinna unikać czarnych charakterów. Jak się dowie że, tu jestem to mnie zabije... Ale no cóż. Za dużo mówię nie? Ojej przepraszam. Nie dałam ci nawet odpowiedzieć...Jestem gadułą.. Ale wydajesz się taka wyrozumiała, więc człowiek od razu gada i gada.Dobra już sie zamykam.


- Heh spokojnie Gemma tak?- kiwa głową - Streściłaś mi swoje życie co?? heh Już cię lubię. Chociaż dopiero co się poznałyśmy. Jestem Demi.


- Hehehh To jak znasz z widzenia już mojego braciszka??


Nie wiem co odpowiedzieć. Co powinnam?? Kazał mi się odwalić.. Więc.. Ale ja nie chcę kłamać..





JEŚLI CHCECIE DALSZĄ CZĘŚĆ NAPISZCIE CZY JESTEŚCIE ZAINTERESOWANI.




1 komentarz:

  1. Jest coraz lepiej! Tylko przecież nikt nie może zakochać się w kimś tak od razu ;D ona nawet go nie zna. Wszystko super, coraz mniej błędów. Dawaj tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń